poniedziałek, 25 listopada 2013

Wieść o wyprawie fotograficznej z Jackiem do Peru rozniosła się błyskawicznie...

Wieść o wyprawie fotograficznej z Jackiem do Peru rozniosła się błyskawicznie.

Wiele osób zadaje podobne pytania, stąd postanowiliśmy umieścić coś w rodzaju FAQ na FB i blogu.

poniedziałek, 11 listopada 2013

MAGICZNE PERU 2014 - Warsztaty

UWAGA, UWAGA! Ogłaszamy to co już wcześniej zapowiadaliśmy: WARSZTATY W PERU
Jeśli Twoim marzeniem jest podróż na koniec świata, a do tego chcesz przywieźć stamtąd zdjęcia, które oddadzą klimat i atmosferę miejsca, to zapraszamy na warsztaty fotograficzne do słonecznego Peru na przełomie marca i kwietnia 2014. Skorzystaj z oferty FIRST MINUTE:
 Zobacz program

Pełna oferta na www.smorcz.plhttp://www.kadaj.pl/magiczne-peru-2014

Jeszcze się zastawiasz? Może ten filmik bardziej Cię przekona! :-)

piątek, 8 listopada 2013

America Central in Motion w fineLIFE.pl

Miło nam. Bardzo miło! Magazyn dobrego życia fineLIFE.pl napisał o naszej wystawie.
Zapraszamy do lektury: http://finelife.pl/#fart-america-central-in-motion
I na wystawę oczywiście! Wernisaż 9.11 w gdyńskim InfoBOXie (Świętojańska 30).
Zdjęcia będzie można oglądać do 23 listopada.
 Więcej o wystawie :-)

środa, 28 sierpnia 2013

Znowu kombinujemy...

Ci co nas znają, wiedzą, że takie filmiki coś zwiastują.

Tak, tak, znowu kombinujemy. Kierunek już znamy - Peru.
To żadna tajemnica.
Ale niespodziankę z tym związaną już szykujemy...

środa, 27 marca 2013

Już w Polsce, a jeszcze w Panamie


Czas mijał nieubłaganie, a nam pozostał jeszcze jeden ważny punkt programu. Panama! Miasto krawca i ton żelaza przeprawianego przez śluzy kanału.

piątek, 22 marca 2013

Tobiasz, Martynka, Patryk i inni - Marzycielska Poczta


Los Mochileros wzięło udział w ogólnopolskiej akcji "Marzycielska Poczta", która polega na wysyłaniu tradycyjnych listów i kartek do ciężko chorych dzieci.

środa, 20 marca 2013

Visiting Selva Negra

fot. Ewa
Kawa, chcemy kawy! Chcemy zobaczyć jak rośnie kawa, chcemy napić się wreszcie porządnej kawy i chcemy kupic gifty ;)

sobota, 16 marca 2013

Nikaragua jak wulkan gorąca

Po czwartkowym dłuuuuuuugim wieczorku pod znakiem przyjaźni polsko-nikaraguanskej, piątek zaczął się leniwie... Fotele bujane, słoneczko, kawka...

czwartek, 14 marca 2013

W Hondurasie na tarasie czyli słońce, deszcz i Pizza Hut


fot. Jacek
 Honduras przywitał nas słońcem i lejącym się z nieba żarem. Było dobrze ponad 35 st. C gdy staliśmy w kolejce na granicy po pieczątkę i pozwolenie na wjazd. Pogranicznicy z uśmiechem skasowali nas po 3$ czyli 60 lempirów i pozwolili jechać dalej.

poniedziałek, 11 marca 2013

Zamieszkaliśmy na bagnach

fot. Ania
Specjalnie wstaliśmy o 2 w nocy, by w Tikal podziwiać wyłaniające się z ciemności starożytne miasto Majów. Było to doświadczenie, którego nie da się opisać. Trzeba to zobaczyć. Poniżej filmik.

sobota, 9 marca 2013

Trafiliśmy do raju. Wracamy zaraz

fot. Smorcz
Trafiliśmy do raju. Ale raj rządzi się swoimi prawami, brak tu więc wifirifi, prąd jest tylko od 18 do 22. Mieszkamy w chatce z liści palmowych, zamiast okien są po prostu dziury w dachu. Trochę szok dla mieszczuchów uzależnionych od Internetu. Ale gdy się wyjdzie przed tę chatkę i ogarnie wzrokiem okolicę, to nie da się nie powtarzać w duchu: no po prostu raj!

środa, 6 marca 2013

Gwatemalczyk ma czas


fot. Ewa

Gwatemalczyk ma czas i się nie spieszy... Dla niego czy przyjedzie na 8.30 czy 9.30 nie ma większego znaczenia o czym już dziś przekonaliśmy się, czekając na gościa, który miał nas zabrać na rejs po jeziorze.

wtorek, 5 marca 2013

Wybuchające wulkany i przypadki


fot. Ania
Dzień drugi. Nadal budzimy się o jakiejś nienormalnej godzinie. Okazało się, że i tak co najmniej godzinę za późno, bo około 4 nad ranem wybuchł wulkan górujący nad miasteczkiem.

poniedziałek, 4 marca 2013

BIENVENIDOS A GUATEMALA

Noc w Miami była ciężka. Wszyscy obudziliśmy się o 3 nad ranem, bo... cały hostel imprezował, a my funkcjonowaliśmy jeszcze według czasu polskiego - w naszych głowach była 9... Co robić o tej porze? Szybko sprawdziliśmy, o której jest wschód słońca i postanowiliśmy, że to świetny powód, by cyknąć kilka fotek. 


niedziela, 3 marca 2013

wciąż mamy sobotę....

sobota tym razem ma jakimś cudem więcej godzin... znowu jest 21 i miejscowa młodzież zbiera się na imprezy. My powoli padamy bo milion godzin w samolocie jednak daje w kość... i w nerki ( choć to raczej rozpychający się i mlaskający sąsiad po mojej prawicy ).
Miami... palmy są, plaża jest... woda w ocenie też jest i to nawet cieplutka ;) Słońca nie ma bo już późno ale mówią, że bywa ;)




środa, 27 lutego 2013

Tu byłem. Tony Halik


No niestety, choć trudno w to uwierzyć, a my sami jesteśmy zdruzgotani, Tony Halik nas uprzedził. Oto jakie były jego wrażenia:

wtorek, 26 lutego 2013

Szminka, lokówka, szpilki... co jeszcze?



Długo trwały dyskusje, co ze sobą zabrać.  Ewa upierała się przy lokówce, Ania koniecznie trzy pary szpilek, Jacek chciał pakować się w walizkę. Po burzliwych rozmowach poszliśmy na kompromis i ustaliliśmy, że: Jacek nie bierze walizki, ale za to wynegocjował puchówkę, Ania rezygnuje ze wszystkiego, dlatego szczoteczkę do zębów i pastę zmieści w plecaczku 35 l, a Ewa koniecznie musi zabrać śpiwór... Ustaliliśmy też listę podstawową, która wygląda tak:




poniedziałek, 25 lutego 2013

Wprowadzamy się w klimat. Wynalezione historyjki cz. 2



Dobra, każdy wie, że w Panamie są krawiec z Panamy i Kanał Panamski. Co ma jedno do drugiego? Ano Amerykanów.  Pierwszy mało co nie spowodował inwazji USA (kto nie oglądał – bardzo polecamy!), a drugi… cóż… poczytajcie, jak to kanał Amerykanie budowali. Kolejna historia, która wydaje się zmyślona. A jednak…



sobota, 23 lutego 2013

Góry plujące lawą...


Pojechać w Kordyliery Południowe i nie spróbować trekkingu po najwyższym szczycie Ameryki Środkowej? NIE!

Przegapić szansę na zrobienie zdjęcia wybuchającego wulkanu? NIE!

wtorek, 19 lutego 2013

Aklimatyzacja

Aby szybciej mijały ostatnie dni przed wyprawą proponuję małą, czarną, poranną aklimatyzację ;)
Aklimatyzacja z mleczkiem też jest dopuszczalna ;)

Kurcze... Chyba w drodze powrotnej będę miała nadbagaż !

poniedziałek, 18 lutego 2013

Wprowadzamy się w klimat. Wynalezione historyjki cz. 1



William Walker
Ok., wiemy że opowieści o miłości są passé i na dodatek narażają autorów na śmieszność i podejrzenia o nie-daj-Boże romantyzm. Umówmy się więc, że poniższa opowiastka jest niczym więcej jak dość niewiarygodnym wydarzeniem z historii Ameryki Środkowej, a przytaczamy ją tylko dlatego, że dotyczy miejsca, które planujemy odwiedzić. A było to tak: